Nasze ulubione miejscówki na dziko w Grecji

Nasze ulubione miejscówki na dziko w Grecji

Wybierasz się kamperem do Grecji?  
Poniżej zestawienie naszych ulubionych, sprawdzonych miejsc, gdzie możesz się zatrzymać na dziko.

Jako, że podróżujemy z dwójką mniejszych globtrotterów wybieramy zazwyczaj miejscówki na dziko bez stromych urwisk, z łagodnym zejściem do wody i w otoczeniu „przyjaznym dla dzieci”.

Najczęściej sugerujemy się widokiem z satelity, czasem kultową już appką park4night.

W wiele miejsc nie udaje się wjechać, albo na miejscu okazuje się, że w zasadzie nie było po co.

Zestawienie dzikich miejscówek, które nam się spodobały i do których da się dojechać standardowym kamperem (czyli nie tylko wyprawówką 4×4 czy busem) znajdziecie poniżej.

Warto też wspomnieć, że wszystkie te miejsca odwiedziliśmy poza sezonem, czyli październik/listopad. W lecie kwestia zaparkowania, czy noclegu może wglądać zupełnie inaczej.

Uwaga! Lista jest całkowicie subiektywna 😉

Plaża ze skałami (Artolithia beach)

Piękna, piaszczysta plaża ze zjawiskowymi, wysokimi skałami wynurzającymi się z wody blisko brzegu. Dojazd kamperem bez problemu. Miejsca postojowe przy drodze, która poza sezonem, nie jest uczęszczana. Brak infrastruktury.

GPS: 39.11561, 20.60507

Plaża przy szkole kitesurfingu.

W sezonie pełno miejscowych i kamperów. Po sezonie miejscówka zupełnie pusta. Ładna, szeroka plaża i małe wydmy, po których można spacerować. Dojazd asfaltową drogą. Kampera można zaparkować na utwardzonym placyku przy samej plaży. Są prysznice i bar, ale po sezonie nieczynne.

GPS: 38.8777, 20.7809

wakacjekamperem grecja kamperem

Image #3

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit.

Plaża Gialos beach

Plaża jest piękna, woda turkusowa i krystaliczna a miejsca sporo. Widoki przecudne. Są knajpki, chociaż innej infrastruktury brak. Nawet poza sezonem było tu sporo ludzi, ale miejsca nie brakowało.

Zjazd do tej plaży jest asfaltowy, ale bardzo stromy i kręty. Niektóre zakręty musieliśmy brać na 3 razy. Ponadto ze skał osypują się kamienie, na których auto traciło przyczepność. Dojazd jest wyzwaniem, ale warto.

GPS: 38.67085, 20.5572

Porto Katsiki

Miejscówka zupełnie nie w naszym stylu, ale była to najpiękniejsza plaża na jakiej byliśmy w Grecji, więc nie mogę jej pominąć. Miejsca sporo na parkingu. Do plaży trzeba zejść po dłuuuugich i strooomych schodach, ale to jak cudnie jest na dole rekompensuje wszystkie trudy. Poza sezonem parking jest bezpłatny.

GPS: 38.60291, 20.5494

 

Plaża z pomostem idealnym do łowienia ryb

Fajne, kameralne miejsce z łagodnym zejściem do wody. Na plaży bar, ale zamknięty. Brak innej infrastruktury. Nie licząc pomostu idealnego do łowienia ryb. Po drodze do tej plaży mijaliśmy inne fajne miejscówki. Tyle, że poza sezonem były całkowicie zajęte… przez krowy 🙂

GPS: 38.78652, 20.75407

Plaża Lagouvardos beach

Bardzo duża, szeroka plaża. Można stanąć na parkingu lub zaraz przy plaży na drodze, która nie jest specjalnie uczęszczana. Są prysznice i krany, ale nieczynne poza sezonem. Knajpka również zamknięta. Za to woda bajeczna, a widoki cieszą oko. No i jest to jedna z nielicznych plaż w Grecji, gdzie da się zbudować zamek z piasku 😉

GPS: 37.09084, 21.58339

Mała zatoczka z plażą – Vromoneri beach

Zmieści tam się co prawda maksymalnie jeden kamper, a chętnych nie brakuje. Nawet po sezonie przyjeżdża sporo osób. Infrastruktury brak, ale za to dojazd jest bardzo wygodny. Fajne miejsce do snorkelingu, bo pod wodą sporo różnokolorowych rybek i ponoć żółwie są często widziane. Nam niestety nie było dane ich tu zobaczyć.

GPS: 37.01799, 21.62067

Plaża z wrakiem statku Dimitrios

Pogoda nam tu co prawda nie dopisała, ale miejsce jest naprawdę warte zobaczenia. Nie tylko ładna, szeroka, piaszczysta plaża, ale przede wszystkim imponujący wrak Dimitriosa. Wrażenia gwarantowane! Przy plaży jest duży darmowy plac dla kamperów, na małym wzniesieniu tawerna. Poza tym brak infrastruktury. Droga do tego miejsca wiedzie przez sady pomarańczy, co dodatkowo nadaje tej miejscówce uroku 🙂

GPS: 36.78896, 22.58188

Plaża z jaskiniami

Niemal na samym południu Peloponezu, w miejscu, gdzie spotkaliśmy tylko kozy jest mała, schowana przed wszystkimi plażyczka. Uroku dodają jej jaskinie przy brzegu, do których można wejść. Zasięg jest tylko na górce, więc można się tu oderwać dosłownie od wszystkiego. Infrastruktury nie ma a dojazd drogą szutrową jest małym wyzwaniem dla kampera, ale jeśli chcecie się zaszyć gdzieś z dala od wszystkiego i wszystkich to to jest właściwe miejsce. Idealna miejscówka na dziko.

GPS: 36.45231, 23.0822

Plaża z jeżowcami

Jest ich tu naprawdę sporo, więc buty do wody to absolutna konieczność. Zatoczka jest przeurocza a jej mieszkańcy życzliwi i gościnni. Jest bar na plaży i tawerna wyżej przy drodze, gdzie można naprawdę dobrze zjeść i kupić lokalne specjały jak np. wino z geranium. Są dwie opcje postoju. Parking przy samej plaży, do którego jest prosty asfaltowy zjazd z głównej drogi albo postój na samej plaży przy barze Pame Zaritsi. Jest również możliwość postoju na kempingu Zaritsi.

GPS parking: 37.277655032178394, 22.83928173443837

GPS plaża: 37.27567, 22.84415

Gliati beach i zatopione miasto

To jest miejsce, które musieliśmy zobaczyć. Nie ma w Grecji wielu nurkowych spotów, ale tu akurat można pocieszyć oko podwodnymi ruinami. Znajdują się blisko brzegu i są dosyć płytko, więc wystarczy tak naprawdę maska i rurka, żeby móc podziwiać zatopione miasto. Dodatkowo jest tutaj też starożytne Epidaurus z sanktuarium boga medycyny Asklepiosa (Eskulapa), które warto zobaczyć.

Można stanąć na kempingu, ale my przycupnęliśmy na małym parkingu na samej plaży zaraz przy zatopionym mieście. Jest tu też tawerna, w której można poprosić o wodę i ewentualnie WC.

GPS: 37.6248, 23.15609

 

To tylko niektóre miejscówki, które znaleźliśmy.

Wszystkie miejsca, w których udało się zaparkować naszym 7,5 metrowym kamperem znajdziecie na mapce poniżej. Są tam też między innymi miejscówki przy Akropolu, czy Wyroczni Delfickiej, gdzie bez problemu staniecie większym pojazdem.

Szerokiej drogi!

Inne ciekawe teksty

Polub nas na Facebook’u